środa, 8 kwietnia 2015

Spódnica z koła- w sam raz na spacer do zoo ;)

Cześć!

Przy nadmiarze wielu zajęć czasu na pisanie nie ma za wiele, a do tego córka ma ostatnio ciężkie dni chyba znów ten stan zębowo-grypowy, który objawia się nadmierną zrzędliwością, przyklejaniem do rodziców i płaczem :( I to niestety spowodowało, że dziś tutorialu nie będzie, bo czasu na jego stworzenie w trudnych warunkach brak, a nie chcę napisać głupot. Zaczniemy zatem od końca czyli pokażę Wam, co wyszło z moich szyciowych inspiracji.

Jak w tytule stworzyłam spódnicę z koła, którą chciałam założyć na świąteczny spacer z rodzinką, co wiązało się ostatnio z zarwanymi nocami, aby wszystko udało się stworzyć przed świętami. Ale warto było! Udało się wybrać na spacer do wrocławskiego zoo, gdzie flamingów nie widziałam na żywo, ale sama miałam je na sobie :) Dodam jeszcze, że również komin, który mam na szyi został przeze mnie stworzony!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz